A Klasa Żabo zainaugurowała rozgrywki

Za nami pierwsza kolejka w żabieńskiej A-Klasie. Większość z weekendowych spotkań była naprawdę ciekawa i końcowy rezultat rozstrzygał się w ostatnich minutach.

O tym, że nie brakowało emocji, niech poświadczą liczby: 34 bramki w siedmiu spotkaniach (średnia 4,86 na mecz) oraz 33 żółte i 3 czerwone kartki.

Świetny start rozgrywek zanotowali zawodnicy z Łukowej. 7:0 przed własną publicznością w starciu z Konarami jest wyraźnym sygnałem, że bardzo dobra dyspozycja z rundy wiosennej została utrzymana. Dunajec, który w zeszłym sezonie nie zachwycał na A-klasowych boiskach, również i w tym sezonie wydaje się, że będzie bardziej walczył o utrzymanie niż o wysokie lokaty.

Luszowice i Wola Radłowska, czyli zespoły ze ścisłej czołówki ubiegłego sezonu, musiały sporo się natrudzić, aby w spotkaniach z Wisłą Szczucin i Wolą Żelichowską wywalczyć komplet punktów. Obie ekipy przegrywały po pierwszych 45 minutach i dopiero w drugich połowach potrafiły przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Na brak emocji w spotkaniach pomiędzy Karsami a Niwką oraz Wietrzychowicami i Pawęzowem również nie można było narzekać. Zespoły te w poprzednim sezonie zajęły miejsca w dolnej części tabeli, więc punkty w bezpośrednich starciach mogą być kluczowe w końcowej klasyfikacji. Oba spotkania wygrali przyjezdni.

Niwka przez całą drugą część spotkania grała w „10” po otrzymaniu czerwonej kartki i mimo długo utrzymującego się remisu, dwa trafienia w końcówce spotkania zapewniły im komplet punktów. Remis utrzymywał się także w Wietrzychowicach; w drugiej połowie szybki cios ze strony Pawęzowa i podwyższenie prowadzenia w końcówce meczu, które jak się wydawało, miało „zabić” to spotkanie. Gospodarz jednak szarpnęli się jeszcze na bramkę kontaktową, lecz na wyrównanie zabrakło już czasu.

5 bramek, 13 żółtych i 2 czerwone kartki, rzut karny oraz wiele sytuacji bramkowych – tak w skrócie można powiedzieć o spotkaniu beniaminka z Radgoszczy z Avą Grądy, która po rzutach karnych przegrała w czerwcu baraże o Ligę Okręgową. Jeśli ktoś obstawiał łatwą przeprawę Avy w tym spotkaniu, to grubo się mylił. To RKS otworzył wynik spotkania już w trzeciej minucie, jednak przyjezdni jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania, a czerwona kartka gospodarzy w drugiej odsłonie meczu sprawiła, że zaledwie kwadrans później było już 1:3. Radgoszcz złapała jeszcze kontakt po bramce z rzutu karnego w końcówce, ale solidny zespół z Grąd nie dał sobie wyrwać tego zwycięstwa.

Udanie sezon rozpoczął drugi z beniaminków, czyli Czarni Smęgorzów skromnie pokonując 1:0 spadkowicza z Ligi Okręgowej LUKS Zalipie. Wiele mówi się wśród lokalnych sympatyków niższych lig o atucie własnego boiska zespołu ze Smęgorzowa, które jest nieco mniejsze niż pozostałe obiekty. Boleśnie przekonali się o tym Zalipianie, którzy po spadku stracili wielu zawodników a nowe twarze, które pojawiły się w tym klubie, wydają się potrzebować nieco czasu by zgrać się ze sobą. Moim skromnym zdaniem, ciężko będzie odnaleźć się drużynie z malowanej wsi w A-Klasowych realiach z obecną kadrą a co za tym idzie powalczyć o wysokie miejsca. Czas pokaże, czy miałem rację.

👉Wyniki I kolejki:

▪️RKS Radgoszcz 2:3 (1:1) Ava Grądy

▪️Wolania Wola Żelichowska 2:3 (1:1) LUKS Wola Radłowska

▪️Luszowice 3:2 (1:2) Wisła Szczucin

▪️LKS Wietrzychowice 2:3 (1:1) FC Pawęzów

▪️Strażak Karsy 2:4 (1:1) KS Niwka

▪️Łukovia Łukowa 7:0 (5:0) Dunajec Konary

▪️Czarni Smęgorzów 1:0 (0:0) LUKS Zalipie

✍️Autor: WW

Skomentuj artykuł:
Udostępnij na swoim koncie: