Z płyty boiska – Henryk Świerczek

Wczoraj wybrałem się na mecz Klasy Okręgowej pomiędzy: Ikar Odporyszów – Gosłavia Gosławice licząc na bardzo dobre widowisko i nie ukrywam, że się nie zawiodłem.

Jak już wiemy gospodarze odnieśli zwycięstwo nad niepokonaną do tej pory Gosłavią (1:0) i nie mogę inaczej napisać, że wygrali jak najbardziej zasłużenie.

Szczerze mówiąc nie sądziłem, że zawodnicy Ikara prezentują tak wysoki poziom. Zwłaszcza podobała mi się formacja obronna. Tutaj nie było żadnego przypadku, bo widziałem bardzo dojrzały zespół i zgrany kolektyw.

Tego mi trochę brakowało w zespole gości i jest to dla mnie osobiście małym zaskoczeniem. To przecież lider rozgrywek, niepokonana dotąd drużyna, więc miałem prawo oczekiwać od tego zespołu znacznie więcej.

Mogę sobie to wytłumaczyć tylko w ten sposób, że to chwilowa niedyspozycja i już w kolejnym meczu zawodnicy z Gosławic wrócą na zwycięską ścieżkę, chociaż chyba sami muszą uczciwie przyznać, że trafili na dobrze dysponowanego przeciwnika.

Pewnie, że w pierwszej połowie, gdyby wykorzystali nadarzające się okazje do zdobycia gola, może ten mecz ułożyłby się dla nich inaczej, ale trzeba takie okazje wykorzystać. Druga połowa należała już do zespołu gospodarzy.

Bardzo ładny obiekt, dobra murawa, świetne zaplecze, kryta trybuna. Szczere gratulacje. Do sędziowanie nie mam żadnych uwag.