Z płyty boiska – Henryk Świerczek

Po wczorajszej uczcie weselnej na Zalasowskim Wzgórzu, również dzisiaj na taką liczyłem na Relax Arenie w Pleśnej, gdzie na przeciw siebie stanęły ekipy: Pogórze Pleśna oraz Ikar Odporyszów w walce o ligowe punkty. Czy była to uczta?

Bardzo ciekawie zapowiadające się widowisko, bo jak wiemy poprzednie mecze z udziałem tych zespołów były lekko „dziwne”. Ikar przegrał w Dąbrówkach Breńskich, Pogórze wysoko uległo zespołowi z Gosławic, by w następnej kolejce ograć na wyjeździe drużynę Iskry Dąbrówki Breńskie, który to zespół rozgromił w obecnej kolejce zespół LUKS Skrzyszów. Ikar pokonał u siebie mocny zespół z Radłowa, więc choćby z tego powodu dzisiejszy pojedynek zapowiadał się frapująco.

Kto zatem wyszedł zwycięsko z tego meczu i w jakim stylu? Zdecydowanym wygranym w tych zawodach okazał się zespół gospodarzy, który odprawił swojego rywala z bagażem 3 bramek. Może nie była to uczta piłkarska, ale dobry, solidny mecz, w którym sporo się działo.

Na początku pierwszej połowy to goście uzyskali optyczną przewagę, ale po krótce gospodarze opanowali sytuację i mecz się wyrównał. Zawodnicy z Pleśnej zdobyli dwa gole i znowu do głosu doszli goście, ale nie umieli wykorzystać kilku sytuacji do zdobycia bramki. Nie wykorzystali nawet rzutu karnego a ta kontaktowa bramka na pewno by ich jeszcze uskrzydliła.

Druga odsłona podobna, gdzie znowu goście ruszyli do zdecydowanych ataków, ale gospodarze po prostym błędzie obrony strzelili trzeciego gola i chyba to był kluczowy moment tego spotkania. Po tym już trwała wyrównana walka do samego końca.

Trzeba uczciwie powiedzieć, że boisko nie było sprzymierzeńcem drużyny z Odporyszowa, ale radzić trzeba sobie w każdych warunkach. Sędziowanie bardzo dobre. Gratulacje dla zespołu gospodarzy.

Skomentuj artykuł:
Udostępnij na swoim koncie: